Ułatwienia dostępu

Decyzja o uczeniu się języka obcego czasami wynika z potrzeby, czasami z nostalgii za czasami szkolnymi, a niekiedy jest to nowy pomysł na rozwój. Pojawia się wówczas wiele pytań. Poniżej zamieszczam moje odpowiedzi na te pytania, które słyszę najczęściej.

Myślisz: Po co w dobie sztucznej inteligencji uczyć się języków obcych? Przecież wszystko zrobi za mnie translator! 

Być może, ale ucząc się języków obcych, warto pomyśleć o tym, co zyskujemy: 

  • Przyjemność z komunikacji w obcym języku, czytania książek i oglądania filmów w oryginale 
  • Rozwijanie swoich umiejętności 
  • Uczenie się języka to również uczenie się kultury, historii i mentalności 
  •  ”kto mówi w innym języku, dwa razy żyje”  
  • Trening mózgu 

Myślisz: Jestem za stary / za stara, żeby uczyć się języków obcych. 

Nie! Języka można się uczyć w każdym wieku, ale oczywiście nauka przebiega inaczej. Nie mam ulubionej grupy wiekowej. Z dziećmi się bawię, z dorosłymi rozmawiam o tym, co ich interesuje. Zawsze staram się dostosowywać do potrzeb ucznia. 🙂 

Myślisz: Znowu będą zadania domowe. Nie wiem, czy chcę …  

Ja odpowiadam: Nie ma problemu. Możemy uczyć się bez zdań domowych, ale osiągnięcie celu trwa dłużej. Wszystko zależy od możliwości czasowych, ale też i realnej motywacji.  

Myślisz: Godzina tygodniowo to za mało, a na więcej nie mam czasu ani pieniędzy.

Ja odpowiadam: Faktycznie, dwie godziny tygodniowo to idealna ilość godzin na zagwarantowanie progresji językowej. Przy godzinie tygodniowo, czasami urlop, święta, choroba, nieprzewidziane zdarzenie krzyżuje plany i robi się dłuższa przerwa między spotkaniami, która nie jest zbyt korzystna dla naszej pamięci. Niemniej nawet godzina tygodniowo daje efekty, jednak w dłuższej perspektywie. 

Zastanawiasz się, ile czasu potrzeba, by ukończyć jeden poziom? 

Znowu wszystko zależy od umiejętności i motywacji ucznia. Przy dwóch godzinach tygodniowo przeciętny początkujący uczeń ma szansę na osiągnięcie poziomu A1 – A2.   

Myślisz: Nauczenie się języka on-line jest niemożliwe. 

Ja odpowiadam: Nic bardziej błędnego. Udostępniać uczniom współdzielony interaktywny folder, gdzie w czasie realnym uczeń jeśli tylko chce, może się ze mną komunikować, pisać, wklejać swoje teksty, zadania domowe itd. Są tam też wszystkie notatki z lekcji. Obecnie praca on-line nie różni się od pracy z uczniem w klasie, a jednocześnie jest sporą oszczędnością czasu. Jedyne czego potrzebujesz to komputer, tablet lub nawet jedynie telefon z kamerką i głośnikiem. 

Myślisz: A co z podręcznikami? Podręczniki są nudne, uczyłem się na podręcznikach w szkole i nie była to miła nauka.

Ja odpowiadam: Generalnie jestem zwolenniczką pracy na podręczniku. Obecnie istnieje cała gama bardzo dobrych książek, które gwarantują odpowiednią progresję dla każdego poziomu. Zawsze dostosowuję je do potrzeb i zainteresowań moich uczniów, dzięki czemu nauka jest przyjemnym sposobem na spędzenie wolnego czasu.